Dwie Przyjaciółki po Sześćdziesiątce Postanowiły Zamieszkać Razem i Wynająć Dom. Oto, Co Się Wydarzyło
Anna i Maria były przyjaciółkami od ponad czterech dekad. Poznały się na studiach, dzieliły niezliczone wspomnienia i wspierały się nawzajem w trudnych chwilach życia. Teraz, w wieku sześćdziesięciu kilku lat, obie mieszkały same. Mąż Anny zmarł kilka lat temu, a Maria nigdy nie wyszła za mąż. Ich dzieci dorosły i wyprowadziły się, zostawiając je z pustymi gniazdami i mnóstwem wolnego czasu.
Pewnego wieczoru, przy filiżance herbaty, Anna zaproponowała pomysł. „Dlaczego byśmy nie zamieszkały razem? Mogłybyśmy wynająć jeden z naszych domów i zarobić trochę dodatkowych pieniędzy.”
Oczy Marii rozbłysły. „To genialny pomysł! Mogłybyśmy podzielić się czynszem i rachunkami. Poza tym, miło byłoby mieć towarzystwo.”
Przez następne kilka tygodni planowały wszystko skrupulatnie. Zdecydowały się zamieszkać w domu Anny, ponieważ był większy i bliżej centrum miasta. Dom Marii miał zostać wynajęty. Wystawiły go online i w ciągu miesiąca znalazły najemców – młodą parę, która wydawała się odpowiedzialna i godna zaufania.
Pierwsze kilka miesięcy było błogosławieństwem. Anna i Maria cieszyły się swoim towarzystwem, wspominały stare czasy, gotowały razem posiłki, a nawet założyły mały ogródek na podwórku. Dodatkowy dochód z wynajmu był mile widzianym dodatkiem do ich stałych emerytur.
Jednak sytuacja zaczęła się pogarszać. Młoda para wynajmująca dom Marii zaczęła opóźniać płatności czynszu. Na początku było to tylko kilka dni spóźnienia, ale wkrótce stało się to tygodniami. Anna i Maria starały się być wyrozumiałe, ale ich cierpliwość zaczęła się wyczerpywać wraz z narastającymi wymówkami.
Pewnego dnia Anna postanowiła odwiedzić dom, aby sprawdzić, czy wszystko jest w porządku. To, co zobaczyła, zszokowało ją. Kiedyś nieskazitelny dom był teraz w nieładzie. Ogród zarósł chwastami, farba łuszczyła się ze ścian, a wszędzie były oznaki zaniedbania.
Anna skonfrontowała się z najemcami, ale ci byli bezczelni. „Przechodzimy przez trudny okres,” powiedzieli. „Zapłacimy wam, jak tylko będziemy mogli.”
Maria była zdruzgotana, gdy usłyszała wiadomość. „Co teraz zrobimy?” zapytała, łzy napływając do oczu.
„Będziemy musiały ich eksmitować,” odpowiedziała Anna, choć nienawidziła tego pomysłu.
Proces eksmisji był długi i stresujący. Najemcy odmówili opuszczenia domu, zmuszając Annę i Marię do podjęcia kroków prawnych. Minęło kilka miesięcy, zanim odzyskały dom. Do tego czasu szkody były ogromne, a koszty napraw przewyższały ich oczekiwania.
Problemy finansowe zaczęły odbijać się na ich przyjaźni. Kłótnie stały się częste, gdy zmagały się z końcem miesiąca. Anna czuła się winna za zaproponowanie tego pomysłu, podczas gdy Maria miała żal za utratę swojego pięknego domu.
Pewnego wieczoru, po szczególnie gorącej kłótni, Maria spakowała swoje rzeczy i wyprowadziła się. Przeniosła się do małego mieszkania na drugim końcu miasta, zostawiając Annę znowu samą.
Marzenie o wspólnym mieszkaniu i zarabianiu dodatkowych pieniędzy zamieniło się w koszmar. Przyjaźń, która kiedyś była ich największą siłą, teraz była złamana nie do naprawienia.
Anna siedziała sama w swoim domu, patrząc na stare fotografie szczęśliwszych czasów. Zastanawiała się, czy kiedykolwiek wszystko wróci do normy, ale głęboko w sercu wiedziała, że niektóre rany nigdy się nie goją.