Mężczyzna Uczestniczy w Festiwalu Muzycznym — Budzi Się Następnego Ranku Pochowany Żywcem w Trumnie
Richard, 28-latek z Warszawy, od miesięcy czekał na Festiwal Muzyczny Harmonia. Znany ze swojego eklektycznego miksu muzyki, instalacji artystycznych i żywej atmosfery, festiwal był punktem kulminacyjnym lata dla wielu. Richard, zapalony miłośnik muzyki, nie był wyjątkiem.
Festiwal rozpoczął się z hukiem. Richard i jego przyjaciele, Wiktor i Szymon, przybyli wcześnie, aby rozbić swój obóz. Spędzili dzień na eksplorowaniu terenu, ciesząc się występami na żywo i próbując jedzenia od różnych sprzedawców. Gdy zapadła noc, energia festiwalu osiągnęła szczyt. Trio tańczyło pod gwiazdami, otoczone tysiącami innych uczestników festiwalu.
W miarę jak noc postępowała, Richard stracił z oczu swoich przyjaciół w tłumie. Nie przejmował się tym; bawił się zbyt dobrze, by się martwić. Rozmawiał z nieznajomymi, dołączał do improwizowanych kręgów tanecznych, a nawet uczestniczył w kręgu bębniarskim, który trwał do wczesnych godzin porannych.
W pewnym momencie nocy pamięć Richarda stała się mglista. Pamiętał, że dużo pił i czuł się niezwykle zmęczony. Następną rzeczą, którą pamiętał, było budzenie się w całkowitej ciemności. Ogarnęła go panika, gdy zdał sobie sprawę, że leży w ciasnej przestrzeni. Macając wokół, odkrył, że znajduje się w drewnianej skrzyni — trumnie.
Serce Richarda biło jak oszalałe, gdy walił w wieko trumny i krzyczał o pomoc. Po tym, co wydawało się wiecznością, usłyszał stłumione głosy i poczuł, że trumna jest podnoszona. Wieko zostało podważone i Richard ujrzał zatroskane twarze pracowników festiwalu i ratowników medycznych.
Zdezorientowany i przerażony Richard próbował wyjaśnić, co się stało. Był przekonany, że został pochowany żywcem jako część jakiegoś dziwnego rytuału. „Nie wiem, jak tu trafiłem,” bełkotał. „Jedną chwilę byłem na festiwalu, a następną byłem w trumnie.”
Ratownicy medyczni sprawdzili go i nie znaleźli żadnych oznak fizycznych obrażeń. Przewieźli go do pobliskiego szpitala na dalsze badania. Tymczasem organizatorzy festiwalu i lokalne władze rozpoczęły śledztwo w sprawie incydentu.
Wiktor i Szymon byli w szoku, gdy usłyszeli, co przytrafiło się ich przyjacielowi. „Wszyscy świetnie się bawiliśmy,” powiedział Wiktor. „Nie mogę uwierzyć, że coś takiego mogło się wydarzyć na festiwalu.”
Policja przesłuchała Richarda szczegółowo, ale jego historia wydawała się trudna do uwierzenia. Nie było świadków, którzy mogliby potwierdzić jego relację o byciu pochowanym żywcem, ani dowodów na jakąkolwiek działalność rytualną na festiwalu. Sama trumna była starym rekwizytem pozostawionym przez artystę performatywnego, który używał jej w swoim pokazie wcześniej tego wieczoru.
Mimo braku dowodów Richard pozostawał przekonany, że został wybrany do jakiejś ofiary. „Wiem, że to brzmi szalenie,” przyznał, „ale nie mogę pozbyć się uczucia, że ktoś zrobił to celowo.”
Gdy wieści o przeżyciach Richarda rozprzestrzeniły się, wywołały falę spekulacji i teorii spiskowych wśród uczestników festiwalu i społeczności internetowych. Niektórzy wierzyli, że Richard po prostu zemdlał i został umieszczony w trumnie jako żart. Inni sugerowali bardziej złowrogie motywy.
Organizatorzy Festiwalu Muzycznego Harmonia wydali oświadczenie wyrażające troskę o dobro Richarda i obiecujące pełną współpracę ze śledztwem. „Bezpieczeństwo i zadowolenie naszych uczestników jest naszym najwyższym priorytetem,” czytamy w oświadczeniu. „Traktujemy ten incydent bardzo poważnie i zrobimy wszystko, co w naszej mocy, aby upewnić się, że to się nie powtórzy.”
W tygodniach po incydencie Richard zmagał się z przetworzeniem swojego doświadczenia. Szukał pomocy psychologicznej, aby poradzić sobie z traumą i zaczął składać fragmenty swojej pamięci z tamtej nocy. Chociaż nadal nie miał wszystkich odpowiedzi, był zdeterminowany nie pozwolić strachowi przyćmić swojej miłości do muzyki i festiwali.
Historia Richarda służy jako przestroga o potencjalnych niebezpieczeństwach utraty kontroli w nieznanym środowisku. Podkreśla również znaczenie dbania o siebie nawzajem i zachowania bezpieczeństwa podczas cieszenia się przygodami życia.