"Nasz Syn Nie Odwiedził Nas, Bo Jego Żona Powiedziała Nie: Twierdzi, Że Zawsze Czegoś Chcemy. Jeśli Ma Wolne, Powinien Spędzić Je z Rodziną. I Nie Lubi Naszego Domu"

„Nasz Syn Nie Odwiedził Nas, Bo Jego Żona Powiedziała Nie: Twierdzi, Że Zawsze Czegoś Chcemy. Jeśli Ma Wolne, Powinien Spędzić Je z Rodziną. I Nie Lubi Naszego Domu”

– Wygląda na to, że nie przyjedzie. Mój mąż i ja przyzwyczailiśmy się do tego, więc już nawet się nie denerwujemy – wzdycha Ela, która czekała na wizytę syna. – Co się stało? Może jego żona nie pozwoliła mu przyjechać? Jeśli dobrze pamiętam, nigdy się z nią nie dogadywałaś. – Może tak, ale mój syn nigdy nam nic nie powiedział

"Przeprosiłam moją synową za swoją surowość": Refleksje nad napięciem, gdy mieszkała z nami

„Przeprosiłam moją synową za swoją surowość”: Refleksje nad napięciem, gdy mieszkała z nami

Zdałam sobie sprawę, że mogłam być trudną teściową. To chyba cecha naszej rodziny, ale to żadne usprawiedliwienie. Wychowałam dwójkę dzieci, Michała i Grację, sama po śmierci ich ojca. Mieszkaliśmy w małym miasteczku, radząc sobie bez większej pomocy. Na szczęście w tym czasie Michał, który był starszy od Gracji, miał już 14 lat i mógł pomagać w domu.