Niepokojąca tajemnica naszego zniknięcia z pokoju w akademiku
Karolina była cicha i trzymała się dla siebie, co początkowo przypisałyśmy jej dostosowywaniu się do nowego środowiska. Ale niedługo po jej przybyciu, rzeczy zaczęły znikać. Na początku były to drobne przedmioty, takie jak długopisy i zeszyty, które zbyłyśmy jako przypadkowe zagubienie. Jednak, kiedy zniknęła ulubiona naszyjnik Marty i moje limitowane edycje butów, wiedziałyśmy, że coś jest nie tak.