Wiele współczesnych kobiet krytykuje tradycyjną strukturę rodziny. Cały system, z jego zaletami i wadami, ale ja sama dorastałam w tradycyjnym domu. Mój ojciec był wojskowym, i byłam przyzwyczajona do tego, że w naszym domu wszystko było uporządkowane i zgodne z ustalonym planem. Nie, nie był typowym żołnierzem, który chciał, aby dom przypominał koszary. Jednak zawsze panował tam porządek i przewidywalność. Teraz mój syn przyprowadził do domu swoją narzeczoną, i chociaż wydaje się sympatyczna, jest jeden szczegół, który komplikuje sprawę: ma dziecko z pierwszego małżeństwa.