„Chcę się z tobą ożenić, ale chcę mieć własne dzieci. Oddaj go swojej mamie. Mikołaj będzie przeszkadzał”
Od momentu, gdy Franciszek zauważył jej hipnotyzujące zielone oczy, był zaintrygowany. Jak mógłby nie być, skoro ona ciągle krzątała się, utrudniając mu skupienie na wykładzie? Ale dopiero później Franciszek zdał sobie sprawę, że Karolina ma zielone oczy. Siedziała tuż przed nim, więc widział głównie jej krótką, stylową fryzurę. Karolina nigdy nie mogła usiedzieć spokojnie.