„Bez Łóżeczka, Bez Przewijaka, Nawet Bez Ubrań dla Dziecka: Powrót do Chaosu”
– Moje wypisanie ze szpitala było inne niż wszystkie. Mój mąż był zajęty pracą i odebrał mnie prosto z biura. Prosiłam go, żeby wziął wolne lub przynajmniej jeden dzień wolnego, ale jego szef na to nie pozwolił. Prosiłam go również, żeby przygotował wszystko na przyjście dziecka, a on zapewniał mnie, że damy radę ze wszystkim—praniem, zakupami, sprzątaniem.