„Presja Teściowej na Drugie Dziecko: Nieustanna Walka”
Ulubionym tematem wielu teściowych jest pytanie, kiedy rodzina powiększy się o drugie dziecko. Mój mąż i ja stanowczo nie chcemy drugiego dziecka, ale presja jest nieustanna.
Ulubionym tematem wielu teściowych jest pytanie, kiedy rodzina powiększy się o drugie dziecko. Mój mąż i ja stanowczo nie chcemy drugiego dziecka, ale presja jest nieustanna.
Wychowywałam syna sama po tym, jak jego ojciec nas opuścił, gdy miał zaledwie dwa lata. Kiedy Jakub skończył 23 lata, poznał dziewczynę, która wkrótce zaszła w ciążę, co skłoniło ich do szybkiego ślubu. Dziewięć miesięcy później powitali na świecie piękne dziecko. Jakub i jego żona, Emilia, mieszkają z jej babcią, która ze względu na swój wiek ma bardzo trudny charakter. Babcia Emilii często się kłóci.
Kiedy jej matka zajmowała się dziećmi, nigdy nie przyszło mi do głowy, że robi to dla pieniędzy… Niedawno się o tym dowiedziałam.
Mój mąż i ja planujemy kupić dom. Wzięliśmy nawet kredyt hipoteczny i pożyczyliśmy trochę pieniędzy od mojej teściowej. Nie jest złą osobą, ale jest niesamowicie wścibska. Odkąd zmarł jej mąż, czuje jeszcze większą potrzebę opiekowania się kimś, co utrudnia nam dogadywanie się. Ma dość duży i wygodny dom, ale moim zdaniem lepiej mieć mniejsze miejsce.
Uwielbiam moje wnuki i jestem wdzięczna, że są w moim życiu. To wspaniałe dzieci, ale styl wychowawczy mojej synowej jest chaotyczny. Pozwala im robić, co tylko chcą. Kiedy ich odwiedzam, dom jest pełen hałasu i bałaganu. Próbuję wprowadzić pewne granice, ale zawsze mówią, że mama im na to pozwala. A moja synowa natychmiast interweniuje.
Na początku, mój mąż i ja myśleliśmy, że to nic wielkiego. W końcu życie rzuca nam różne wyzwania. Jeśli mój syn naprawdę ją kochał, byliśmy gotowi go wspierać. Ale sprawy przybrały zły obrót i teraz czuję się jak outsider we własnej rodzinie.
Myślałam, że to będzie wspaniała uroczystość dla całej rodziny. Jednak moja matka uznała, że urodziny mojej córki to idealna okazja, aby postawić szokujące żądanie.
Zrzekłem się swojej części spadku na rzecz brata, ale otrzymałem darowiznę całego domu. Byłem w szoku, ale on powiedział: „Zrozumiesz wszystko później. Najważniejsze to nie wierzyć im – będą kłamać.” Mam ciotkę, Anię, młodszą siostrę mojej mamy. Ona i mama nie miały kontaktu – wydawało się, że ciotka Ania przejęła cały spadek po rodzicach.
Mój mąż i ja wiemy, że jego rodzice mają środki, aby nam pomóc. Są doskonale świadomi naszego marzenia o posiadaniu własnego domu, a mimo to odmawiają wsparcia. Nie mogę zrozumieć, jak mogą być tak samolubni. Wyszłam za syna bogatych rodziców, ale to nie było decydującym czynnikiem. Kochałam go i dlatego wybrałam życie z nim.
Pewnego dnia poprosiła swojego syna i jego rodzinę, aby się wyprowadzili, deklarując chęć życia w samotności. Biorąc pod uwagę egoistyczne skłonności mojego brata, nie jest zaskoczeniem, że do tego doszło.
Pięć lat temu moi teściowie pożyczyli od nas znaczną sumę pieniędzy. W tamtym czasie była to dla nas duża kwota. Były to pieniądze z mojego zasiłku macierzyńskiego i naszych oszczędności. Pieniądze po prostu leżały na koncie. Moi teściowie pilnie potrzebowali naprawić coś w swoim domku letniskowym. Moja teściowa, pani Anna, uwielbia swój domek letniskowy.
Zawsze byłam ostrożna z pieniędzmi. Kiedyś Janek zapytał, czy chciałabym być żoną pozostającą w domu, ale nigdy nie mogłam się na to zgodzić. Uważam, że lepiej zarabiać skromną pensję niż zależeć od kogoś innego. Mój mąż myśli tak samo. Czasami w pracy pojawiają się sytuacje wymagające nadgodzin i zawsze się zgadzam.