Niedzielne śniadanie, które zmieniło wszystko – czy rodzina naprawdę jest najważniejsza?
Niedzielny poranek, który miał być spokojny, zamienił się w pole bitwy emocji. Wśród rodzinnych pretensji i niewypowiedzianych żalów musiałam zdecydować, czy dalej udawać, że wszystko jest w porządku. To historia o tym, jak jeden posiłek może obnażyć lata skrywanych konfliktów.