Święta, które podzieliły naszą rodzinę: Walka o sprawiedliwość w polskiej patchworkowej rzeczywistości
Już w Wigilię wszystko się posypało – prezent dla mojego syna, Antka, okazał się powodem łez i rodzinnej burzy. Mój mąż, Paweł, patrzył na mnie z wyrzutem, a jego córka, Zuzia, nie wiedziała, gdzie się schować. Próbowałam pogodzić wszystkich, ale czy w takim domu to w ogóle możliwe?