„Moja Szwagierka Chce Się Wprowadzić, Ale Nie Stać Nas na Pomoc”
Po rozpadzie jej małżeństwa, moja szwagierka nie ma dokąd pójść. Chce zamieszkać z nami, ale już daliśmy jej tyle pomocy, na ile nas stać. Teraz jesteśmy w trudnej sytuacji.
Po rozpadzie jej małżeństwa, moja szwagierka nie ma dokąd pójść. Chce zamieszkać z nami, ale już daliśmy jej tyle pomocy, na ile nas stać. Teraz jesteśmy w trudnej sytuacji.
Wychowywałam syna sama po tym, jak jego ojciec nas opuścił, gdy był jeszcze niemowlęciem. Mieszkaliśmy razem w moim małym dwupokojowym mieszkaniu. Jacek nigdy niczego nie brakowało i zawsze obiecywał mi, że kiedy dorośnie, ułatwi mi życie. W końcu się ożenił i pomagał mi finansowo, choć nigdy nie powiedział o tym swojej żonie. Ale teraz moje życie zmieniło się na gorsze.
Od kilku lat narzekają swojemu synowi, że życie jest dla nich trudne i nie mogą związać końca z końcem. Za każdym razem, gdy idą do sklepu, ich
Mam 28 lat i zawsze wierzyłem, że mam zżytą rodzinę: moja mama, tata i mój 19-letni brat, Jakub. Jednak w dniu, w którym Jakub skończył 18 lat, zaskoczył nas wszystkich niespodziewanym ogłoszeniem: postanowił się ożenić! Nie było to spowodowane nieplanowaną ciążą, ale głęboką miłością między Jakubem a jego dziewczyną, Emilią. Moim zdaniem, to
– Pięć lat temu moi teściowie pożyczyli od nas dużą sumę pieniędzy – opowiada trzydziestodwuletnia Nora. – W tamtym czasie była to dla nas znacząca kwota. To były pieniądze z mojego zasiłku macierzyńskiego i naszych oszczędności. Pieniądze po prostu leżały. Moi teściowie pilnie potrzebowali naprawić coś w swoim domku letniskowym… Teściowa Nory, Walentyna, uwielbia swój domek letniskowy
Mój mąż i ja wiemy, że jego rodzice są zamożni. Doskonale zdają sobie sprawę, że od dawna marzymy o własnym domu, a mimo to odmawiają nam pomocy. Nie mogę zrozumieć, jak mogą być tak skąpi. Wyszłam za mąż za człowieka z bogatymi rodzicami, ale to nigdy nie było dla mnie decydujące. Kochałam tego mężczyznę i dlatego wybrałam życie z nim.
„Noro, powinnaś była kupić dzieciom jogurt lub ser. Ostrzegałam cię, że jestem spłukana i lodówka jest pusta.” – „Ale nie miałam czasu! Przyprowadzałam chłopców.”
Czuję się przytłoczona i oceniana przez moją mamę za naszą sytuację finansową. Szukam porady i wsparcia od Was.
Ma dwoje wnucząt od syna i córki. Jest chętna zabrać dzieci na plażę, ale jej podejście do organizacji wakacji jest dość niekonwencjonalne. Nie wszyscy członkowie rodziny są zgodni z jej planami.
Aleksandra i Borys nigdy nie zapisali swojej córki Anny na żadne zajęcia pozalekcyjne. – Aleksandra jest oburzona. Borys również zaprzecza temu faktowi. Jak zapłacą czynsz? Okazuje się, że historia ma drugie dno.
Nigdy wcześniej nie wierzyłem w te głupie przesądy i uprzedzenia. Jednak ostatnio moje spojrzenie na tę sprawę nie jest już tak jednoznaczne. Szczerze mówiąc, czuję się rozczarowany.
Moja córka znowu ma kłopoty i zapytała, czy ona i jej rodzina mogą się do mnie wprowadzić. Przyjmę ją i moją wnuczkę; nie zostawię ich bez dachu nad głową. Ale nie chcę widzieć mojego zięcia w moim domu. Mam już dość; raz już razem mieszkaliśmy. On nie potrafi się zachować i ledwo zarabia na życie. Może znaleźć sobie inne miejsce do zamieszkania.