Lampa, która mogła rozbić nasze życie – historia z podwarszawskiej Wesołej
Jestem Zofia, mam 62 lata i pewnego zimowego wieczoru jedna stara lampa stała się iskrą, która niemal rozsadziła naszą rodzinę. W tej historii są krzyki, łzy, wzajemne pretensje i tajemnice, które wyszły na jaw przez zupełny przypadek. Dziś pytam siebie: czy naprawdę tak łatwo pozwalamy rzeczom rządzić naszymi uczuciami?