Echo niewypowiedzianych ostrzeżeń: Historia Marii, jej syna Michała i synowej Lucyny
Mam na imię Maria. Właśnie odebrałam telefon od mojej synowej Lucyny, która w łzach opowiada mi o moim synu Michale. To, czego nigdy nie odważyłam się powiedzieć, wraca do mnie teraz z całą siłą – a rodzinne tajemnice i przemilczane żale zaczynają wychodzić na światło dzienne.