„Synu, Odwiedzaj Mnie Czasem,” Błagała Matka z Goryczą
„Jak mogę za tobą nie tęsknić, mój drogi? Jesteś moim jedynym synem i tęsknię za tobą cały czas.” – „Mamo, mam już trzydzieści dziewięć lat.”
„Jak mogę za tobą nie tęsknić, mój drogi? Jesteś moim jedynym synem i tęsknię za tobą cały czas.” – „Mamo, mam już trzydzieści dziewięć lat.”
Nasze życie zawsze kręciło się wokół naszego syna. Mając go późno w życiu, robiliśmy wszystko, aby obdarzyć go miłością. Dorastając w rozbitej rodzinie, nigdy nie otrzymałam wystarczająco dużo czułości od mojej matki. Dlatego obiecałam sobie, że z Michałem będzie inaczej. Ciężko pracowaliśmy i rezygnowaliśmy z wakacji, aby zapewnić mu dobrobyt. Ale teraz wszystko się zmieniło i wierzę, że to wpływ mojej synowej.
Wyobraź sobie to: moja synowa nawet nie próbuje ukryć, że mnie nie lubi! Mówi mi to prosto w twarz przy każdej okazji. A mój syn o tym wie! Mam sześćdziesiąt lat i czuję się jak najmniej ulubiona matka i teściowa. Zawsze wiedziałam, że posiadanie jedynego dziecka to zły pomysł. Nie można trzymać ich przy sobie na zawsze
Na próżno… Nigdy nie była żoną Marka. Zaszła w ciążę przypadkiem, ale nigdy nie rozważała aborcji. Mieszkali osobno, chociaż Marek starał się być zaangażowany.
Nikt mnie nie rozumie. Niedawno wyrzuciłam syna z domu i zamieszkałam z synową. Moja rodzina uważa, że straciłam rozum. Nie żałuję swojej decyzji. Jedynym gorzkim aspektem jest świadomość, że nie potrafiłam postawić się mu wcześniej. Mój zmarły mąż był przystojnym mężczyzną: wysoki, ciemnowłosy, z szerokimi ramionami, brązowymi oczami i ciepłą karnacją. Jego głos był głęboki i aksamitny.
Matka jest gotowa poświęcić wszystko dla szczęścia swojego jedynego dziecka. Traci sen, gdy jej dziecko dorasta, przedwcześnie siwieje, gdy jej dziecko staje się nastolatkiem, i stara się nie płakać, gdy jej dziecko staje się niezależne. Doskonale to rozumiem, bo jestem jedną z tych kobiet. Ale ostatnio postanowiłam trochę zwolnić i zacząć żyć dla siebie. Zwłaszcza że mój syn, Michał, ma
– „Mamo, miałaś przyjechać w przyszłym tygodniu,” odpowiedział Jan, ziewając głośno. „Przygotowalibyśmy się, odebralibyśmy cię z dworca…” – „Tak, teraz,” drżała Anna. –
Mój syn ożenił się z przebiegłą kobietą, która ma go owiniętego wokół palca. Teraz odwraca go przeciwko mnie, twierdząc, że nie chcę jego szczęścia i myślę tylko o sobie. Problem polega na tym, że odmawiam zamiany domów z nimi. Mam tylko jedno dziecko, a mój mąż zmarł kilka lat temu. Wychowaliśmy go w kochającym domu i zapewniliśmy mu wszystko.
Po licznych kłótniach w końcu zaakceptowałam prośbę mojego syna, aby nie ingerować w jego życie z żoną. Poprosił mnie, abym nie dzwoniła co drugi dzień i nie pytała o ich życie. Teraz zdaję sobie sprawę, że mogłam wcześniej przekraczać granice, ale taka już jestem i trudno mi kontrolować swoje emocje. Ta decyzja doprowadziła do niespodziewanego i bolesnego rezultatu.
Kiedy Nathan miał zaledwie 5 lat, jego ojciec nas opuścił. Wychowywałam syna sama, co nie było łatwe. Musiałam pracować na dwa etaty, aby zapewnić Nathanowi wszystko, czego potrzebował. Chciałam, żeby nigdy nie czuł się pozbawiony czegokolwiek. Brałam wolne w pracy, aby spędzać z nim czas, poświęcając swoje życie osobiste. Ale teraz, gdy przygotowuje się do ślubu, powiedział mi, że nie jestem zaproszona.
Do trzydziestki mojego syna Piotra, mieszkaliśmy razem tylko we dwoje. Czasami przyprowadzał do domu dziewczyny. Kilka razy wydawało się, że ślub jest na horyzoncie, ale zawsze kończyło się to rozstaniem. Piotr zawsze szukał poważnego i silnego związku. Ale żadna z tych kobiet w to nie wierzyła. Ostatnia dziewczyna otwarcie stwierdziła, że nie zamierza mieszkać z maminsynkiem. Dla mnie
Jestem załamana, ponieważ mój syn, Joshua, nie chce mieć ze mną nic wspólnego. Wierzę, że za tym stoi moja synowa, Ellie. Potrzebuję rady, jak to naprawić.