„Weekendowy Zgiełk: Brak Spokoju na Rancho Krewnych”
Każdy weekend Jakub marzy o odpoczynku, ale jego krewni, wujek Robert i ciocia Lidia, mają inne plany. Zaproszony z obietnicą relaksu, Jakub kończy pogrążony w górze zadań.
Każdy weekend Jakub marzy o odpoczynku, ale jego krewni, wujek Robert i ciocia Lidia, mają inne plany. Zaproszony z obietnicą relaksu, Jakub kończy pogrążony w górze zadań.
Mam już wystarczająco dużo obowiązków w weekendy, ale teściowie zawsze znajdują dla mnie jakieś zadanie. Zapraszają mnie, ale tylko ich syn może odpoczywać. Ja jestem tam uwięziona, pracując.
Przez osiem lat starałam się budować dobre relacje z moją teściową. Odkąd przeprowadziliśmy się z małego miasteczka do miasta, zaczęła dzwonić do mojego męża Józefa i mnie, prosząc, abyśmy przyjeżdżali i pomagali jej co weekend. Trudno jest odmówić rodzinie, więc zawsze jechaliśmy, pomagając w sprzątaniu, gotowaniu, praniu i ogólnym utrzymaniu domu. Ale każdy ma swoje granice.