Nieproszony gość przy stole: Wieczór, który rozdarł moją rodzinę
Poszłam na kolację do mojego brata Marcina, licząc na spokojny rodzinny wieczór. Niespodziewana obecność jego kolegi Artura wywołała napięcie i wyciągnęła na światło dzienne stare rany oraz rodzinne sekrety. Tamtego wieczoru musiałam wybrać: milczeć czy bronić własnych wartości.