Mój mąż to król kanapy, a sąsiad to prawdziwy bohater. Dlaczego życie jest niesprawiedliwe?
Od pierwszych chwil mojego małżeństwa czułam, że coś jest nie tak – mój mąż zamienił się w domowego tyrana, który nie widzi poza własną wygodą. Tymczasem sąsiad z klatki obok, choć bezrobotny, stał się wzorem troskliwego ojca i partnera, o jakim marzy każda kobieta. Moja codzienność to walka o szacunek, zrozumienie i odrobinę wsparcia – czy naprawdę tak trudno być po prostu dobrym człowiekiem?