„Wyjazd z synem do dziadków: Kiedy pomoc rodzinna wydaje się przysługą”
„Odwiedźmy dziś Babcię Ewę i Dziadka Jana,” zaproponował mały Gabriel, gdy właśnie mieliśmy wyjść z domu. „Dawno ich nie widzieliśmy.” „Pójdziemy do parku,” odpowiedziałem stanowczo. „Nawet nie wiemy, czy są w domu. Dziadek może być w pracy.” Trzyletni Gabriel uwielbiał spędzać czas ze swoim tatą.