W zaskakującym akcie bezinteresowności, moja życzliwa matka zrezygnowała ze swojego dziedziczenia, przytulnego mieszkania, na rzecz swojej starszej siostry, Wiktorii. Wiktoria, mimo posiadania skromnego mieszkania z dwoma sypialniami, gdzie mieszka ze swoim synem, synową i ich dwójką dzieci, została uznana za bardziej potrzebującą. Tymczasem ja żyję ciasno z teściami, oszczędzając każdy grosz na kredyt hipoteczny, mając na uwadze także młodszego brata. Wydaje się, że nasze zmagania są niewidoczne dla mojej matki. Ciocia Wiktoria, będąc starsza, jakoś zawsze staje się priorytetem.