Za późno zrozumiałam swój błąd: Historia Kingi Kowalskiej
Trzymałam w dłoni wyniki badań, czując jak wilgotny papier drży razem ze mną. W tej chwili zrozumiałam, że przez lata ignorowałam własne zdrowie i sygnały ciała, skupiając się tylko na rodzinie i pracy. Teraz, stojąc twarzą w twarz z lekarką, musiałam zmierzyć się z konsekwencjami swoich wyborów.