W wieku 30 lat żyję życiem emeryta, a wszystko to przez ślub z Aleksandrem, który jest ode mnie o 20 lat starszy
Mam 30 lat i czuję, że żyję życiem emeryta, a wszystko to przez ślub z Aleksandrem, który teraz ma 50 lat. Nasze weekendy sprowadzają się do tego, że on śpi do południa, a potem spędza cały dzień przed telewizorem. Kiedyś myślałem, że nasza różnica wieku jest romantyczna, ale teraz widzę to jako błąd.