Poród, łzy i prawda: Gdy mąż rani zamiast wspierać

Poród, łzy i prawda: Gdy mąż rani zamiast wspierać

Leżałam na szpitalnym łóżku, wyczerpana po trudnym porodzie, gdy mój mąż, Michał, zamiast wsparcia, rzucił mi w twarz słowa, które bolały bardziej niż jakakolwiek fizyczna rana. Przez kolejne tygodnie walczyłam z poczuciem osamotnienia, niezrozumienia i własnymi słabościami, aż w końcu zebrałam w sobie siłę, by zawalczyć o siebie i naszą rodzinę. Ta historia to opowieść o bólu, przemianie i odwadze, by domagać się szacunku i miłości, nawet gdy świat oczekuje od nas tylko milczenia.