Kocham wnuki, ale wychowanie synowej rujnuje naszą rodzinę

Kocham wnuki, ale wychowanie synowej rujnuje naszą rodzinę

Od pierwszego dnia, gdy zobaczyłam, jak mój wnuk rozlewa sok na nowy dywan, poczułam, że tracę kontrolę nad własną rodziną. Synowa, Julia, nie uznaje żadnych zasad, a mój syn, Michał, coraz bardziej oddala się ode mnie. Każda wizyta to walka o wartości i miejsce w życiu moich wnuków – czy naprawdę muszę się zmienić, by nie stracić rodziny?

„To nie dla nich kupiliśmy ten dom” – Kiedy rodzina wprowadza się bez pytania. Moja walka o własny kąt i granice w rodzinie

„To nie dla nich kupiliśmy ten dom” – Kiedy rodzina wprowadza się bez pytania. Moja walka o własny kąt i granice w rodzinie

Mam na imię Katarzyna, mam 38 lat i mieszkam z mężem Piotrem oraz dwójką naszych dzieci w domu pod Warszawą. Nasze rodzinne szczęście zostało wystawione na próbę, gdy niespodziewanie teściowie wprowadzili się do nas – i nie zamierzali się wyprowadzić. Opowiadam o codziennych konfliktach, niedopowiedzeniach i pytaniu, ile można poświęcić dla rodziny, zanim straci się samego siebie.