„Posprzątałam Kuchnię Mojej Synowej, by Pomóc: Ale Ona Była Wściekła i Powiedziała Raniące Rzeczy”
Mój syn ożenił się dwa lata temu. Mam serdeczne relacje z moją synową, Anią. Nie nazywamy się mamą ani córką, ale dobrze się dogadujemy. Ania niedawno urodziła córeczkę, Zosię. Przez pierwsze miesiące pomagałam jej, gdy dochodziła do siebie po trudnym porodzie. Ale potem sytuacja się zmieniła.