„Myśleliśmy, że rodzina przynajmniej zaoferuje przyzwoity poczęstunek. Nawet schowali w lodówce nasze ciasto”
Michał i Ewa, mieszkający w sąsiednim mieście, postanowili odwiedzić krewnych Michała. Zadzwonili wcześniej, aby poinformować ich o wizycie. Oczekując ciepłego przyjęcia i obfitego posiłku, spotkała ich zaskakująca seria wydarzeń, która pozostawiła ich zdezorientowanych i rozczarowanych.