Pomocy! Teściowie Wolą Samochód od Wizyty u Wnuczki
Zmagam się z teściami, którzy wydają się bardziej dbać o swój samochód niż o zobaczenie wnuczki. Potrzebuję porady!
Zmagam się z teściami, którzy wydają się bardziej dbać o swój samochód niż o zobaczenie wnuczki. Potrzebuję porady!
Oprócz przyzwoitej pensji, moja praca oferuje jeszcze jedną przyjemną korzyść. Produkty kosmetyczne, o których często wspominam, są często przynoszone do nas jako bonusy przez regionalnych dystrybutorów.
„Przestronne trzypokojowe mieszkanie w centrum miasta, cotygodniowe dostawy zakupów. Nigdy nie musisz martwić się o koniec miesiąca, brak stresu związanego z przetrwaniem. Ale czasem komfort to za mało.”
Narodziny zdrowego dziecka to zawsze błogosławieństwo, przynoszące ogromną radość rodzinie. Jednak nie wszystkie historie mają szczęśliwe zakończenie, a takie sytuacje są bardziej powszechne, niż mogłoby się wydawać.
Moja mama przeprowadziła się do mnie, ale teraz czuje się jak gość. Potrzebuję porady, jak sprawić, by poczuła się bardziej jak u siebie.
Mój najstarszy syn, Jan, był moją dumą i radością. Kiedy się ożenił, zdałam sobie sprawę, że nie dogadam się z moją synową, Zosią, ale postanowiłam nie ingerować w ich życie.
Nigdy wcześniej nie wierzyłem w te głupie przesądy i uprzedzenia. Jednak ostatnio moje spojrzenie na tę sprawę nie jest już tak jednoznaczne. Szczerze mówiąc, czuję się rozczarowany.
Wszystko wydawało się w porządku, dopóki nie postanowiliśmy zrobić dobrego uczynku. Oczywiście, skończyło się to źle zarówno dla mnie, jak i dla mojego męża. Jacek pokłócił się z bratem i rodzicami, a moja teściowa teraz uważa mnie za najgorszą i najbardziej chciwą osobę. Nigdy więcej nie połączę rodziny z biznesem! Mamy dwa mieszkania, a jedno z nich jest
Kasia zmaga się z poczuciem braku komfortu w domu z powodu ciągłej krytyki dotyczącej jej roli jako żony i matki. Potrzebuje Waszej rady, jak sobie z tym poradzić.
Właśnie dowiedziałam się, że jestem w ciąży, ale moja mama postanowiła oddać wszystkie swoje oszczędności mojemu bratu. Potrzebuję porady, jak sobie z tym poradzić.
Mam 44 lata i jestem samotną matką dwójki dzieci. Moja córka, Zuzanna, ma teraz 22 lata, a mój syn, Jakub, ma 14 lat. Zuzanna zawsze była wymagająca i szczegółowa wobec siebie i innych. Jednocześnie jest bardzo spokojną i radosną dziewczyną, która dobrze dogaduje się z innymi. Mamy wspaniałą relację. Zuzanna od zawsze była piękną dziewczyną, a
Mam trójkę dzieci. Niestety, mój mąż zmarł, gdy nasze najmłodsze dziecko miało zaledwie sześć miesięcy. Mimo że mamy własny dom, życie z zasiłków jest niemożliwe, a czynsz trzeba płacić. Mój brat wspierał nas przez pierwsze sześć miesięcy, ale ma swoją rodzinę, o którą musi dbać. Musiałam znaleźć pracę. Nie zarabiam dużo i muszę pracować długie godziny.