Pomocy! Mój Sąsiad Ciągle Daje Mi Prezenty, a Mój Mąż Jest Wściekły
Jestem w trudnej sytuacji, ponieważ mój sąsiad ciągle daje mi kwiaty i czekoladki, a mój mąż nie jest z tego zadowolony. Potrzebuję Waszej rady!
Jestem w trudnej sytuacji, ponieważ mój sąsiad ciągle daje mi kwiaty i czekoladki, a mój mąż nie jest z tego zadowolony. Potrzebuję Waszej rady!
W takiej sytuacji znalazła się Karolina, bohaterka naszej dzisiejszej opowieści. Co się wydarzyło i jakie decyzje będzie musiała podjąć? Czytaj dalej, aby się dowiedzieć.
Czuję, że jeśli moja teściowa wkrótce się nie wyprowadzi, mój mąż i ja skończymy rozwodem. Ma talent do wbijania klina między nas. Wiedziałam, że nie była zachwycona moim wyborem partnera, ale miałam nadzieję, że narodziny naszej córki pomogą jej się z tym pogodzić. Teraz wydaje się, że tylko udawała, że go lubi, a w rzeczywistości
Kamil zawsze zarabiał więcej ode mnie, co miało sens, biorąc pod uwagę jego wyższe wykształcenie i fakt, że był mężczyzną. Ale kiedy jego koledzy zaczęli go wyśmiewać za to, że dzieli się swoją pensją ze mną, wszystko się zmieniło.
Jestem w trudnej sytuacji, gdzie mój mąż przekonał mnie do posiadania trzeciego dziecka, ale teraz jest zły na naszą sytuację finansową i obwinia mnie za to. Potrzebuję porady, jak sobie z tym poradzić.
Jak mogło mi się to przytrafić? Jak mogłem nie oprzeć się pokusie? Śmiali się i mówili, że dopóki sam tego nie doświadczę, nie zrozumiem. To było nieuniknione.
Głównym powodem jej starań jest to, że mój mąż ma dziecko z poprzedniego małżeństwa. Moja teściowa uważa, że jej syn popełnił ogromny błąd, opuszczając swoją rodzinę, i jest zdeterminowana, aby to naprawić.
Utknęłam w trudnej sytuacji, ponieważ mój mąż, William, nie potrafi przekazać swojej mamie informacji o naszych problemach z płodnością. Potrzebuję porady, jak sobie z tym poradzić, nie wywołując rodzinnej awantury.
Mam 35 lat i jestem mężatką od 10 lat. Wyszłam za mojego licealnego ukochanego, Jana. Zawsze podziwiałam Jana, gdy byliśmy w szkole, ale nigdy nie wyobrażałam sobie, że nasze życie dojdzie do tego punktu.
Wyszłam za mąż, gdy miałam 25 lat. Byliśmy szaleńczo zakochani i myślałam, że to miłość na całe życie. Rok po naszym ślubie urodził się nasz syn. Życie było jak bajka. Tak było przez kilka lat, ale potem bajka się skończyła. Mój mąż zaczął mnie okłamywać, a potem zdradzać. Znosiłam to długo, bo nie chciałam
Nie mogę pracować na pełny etat, ponieważ nasze dziecko jest jeszcze bardzo małe, więc na razie muszę polegać na mężu. Kiedyś dostawał premie, które bardzo nam pomagały, ale sytuacja się zmieniła.
Nigdy nie rozumiałam kobiet, które były zazdrosne o swoich mężów i kłóciły się z nimi bez powodu, ale teraz sama znajduję się w takiej sytuacji. Po urodzeniu naszego drugiego dziecka miałam problemy hormonalne i przytyłam. Przybrałam prawie dwadzieścia kilogramów. Oczywiście, teraz nie wyglądam zbyt atrakcyjnie, sama siebie nie lubię i bardzo się martwię.