Przywitaj gościa, mamo – historia Weroniki
Obudziłam się późno, jak zwykle od kiedy jestem sama. Dzień zaczął się spokojnie, ale w moim sercu czułam niepokój, który narastał z każdą chwilą. Gdy niespodziewany gość przekroczył próg mojego mieszkania, musiałam zmierzyć się z przeszłością i własnymi lękami.