Czuję się pominięta: Potrzebuję porady dotyczącej dynamiki rodziny patchworkowej
Cześć wszystkim,
Naprawdę potrzebuję teraz rady i wsparcia. Mam na imię Nora i jestem w dość trudnej sytuacji. Mój mąż, Billy, ma syna, Raymonda, z pierwszego małżeństwa. Ostatnio wydaje mi się, że Billy spędza cały swój wolny czas z Raymondem, co zaczyna odbijać się na mnie i naszym synu, Jeffrey’u.
Nie zrozumcie mnie źle, całkowicie rozumiem, że Billy chce być obecny dla Raymonda, zwłaszcza że nie mieszka z nami na stałe. Ale doszło do tego, że Jeffrey i ja czujemy się jakbyśmy nie byli już częścią tej rodziny. Każdy weekend, każde święto, wszystko kręci się wokół Raymonda. Czuję się, jakbym rywalizowała o uwagę Billy’ego i to jest wyczerpujące.
Próbowałam rozmawiać o tym z Billym, ale on tylko mówi, że Raymond teraz bardziej go potrzebuje. Rozumiem to, ale co z Jeffrey’em? On też potrzebuje swojego taty. A co ze mną? Tęsknię za spędzaniem czasu z mężem bez uczucia, że wtrącam się w ich „męski czas.”
Czy ktoś z Was przechodził przez coś podobnego? Jak sobie z tym poradziliście? Nie chcę wyjść na egoistkę ani sprawić, żeby Billy czuł się zmuszony wybierać między nami, ale też nie chcę ciągle czuć się jak outsider we własnej rodzinie.
Każda rada lub wskazówka będzie bardzo mile widziana. Z góry dziękuję!
Nora