Rodzice Zastępczy Spełniają Serdeczne Świąteczne Życzenie Ruby, Adoptując Ją

Ruby była siedmioletnią dziewczynką o jasnych oczach, pełną nadziei i marzeń. Mieszkała z rodzicami zastępczymi, Piotrem i Anną, od prawie roku. Pomimo ciepła i miłości, jaką ją obdarzali, Ruby zawsze czuła pewien niepokój co do swojej przyszłości. Gdy zbliżały się Święta Bożego Narodzenia, postanowiła napisać list do Świętego Mikołaja, mając nadzieję, że spełni on jej życzenia.

„Drogi Święty Mikołaju,” napisała Ruby w swoim starannym, dziecięcym piśmie. „Na te Święta chciałabym misia, parę butów sportowych i rodzinę na zawsze. Z miłością, Ruby.”

Piotr i Anna znaleźli list Ruby do Świętego Mikołaja pewnego wieczoru, sprzątając salon. Gdy czytali jej serdeczne życzenia, ich oczy zaszkliły się łzami. Pokochali Ruby jak własną córkę i od pewnego czasu rozważali adopcję. List Ruby był ostatecznym bodźcem, którego potrzebowali, aby podjąć tę życiową decyzję.

„Musimy to zrobić,” powiedziała Anna, jej głos drżał z emocji. Piotr skinął głową na znak zgody, jego serce przepełnione miłością do dziewczynki, która wniosła tyle radości do ich życia.

Para natychmiast rozpoczęła proces adopcyjny, zdeterminowana, aby spełnić świąteczne życzenie Ruby. Trzymali swoje plany w tajemnicy, chcąc zaskoczyć Ruby w Boże Narodzenie. W międzyczasie zadbali o spełnienie jej pozostałych życzeń. Kupili pluszowego misia z czerwoną kokardą i parę jasnoróżowych butów sportowych, które Ruby podziwiała od miesięcy.

W końcu nadszedł poranek Bożego Narodzenia, a Ruby obudziła się, by zobaczyć pięknie udekorowaną choinkę z prezentami pod nią. Jej oczy błyszczały z ekscytacji, gdy rozrywała papier do pakowania, znajdując misia i buty sportowe, o które prosiła. Mocno przytuliła misia i założyła buty, jej twarz promieniała szczęściem.

Ale największa niespodzianka miała dopiero nadejść. Piotr i Anna wręczyli Ruby pięknie zapakowane pudełko z dużą, czerwoną wstążką. W środku znalazła oprawiony w ramkę certyfikat adopcji z jej imieniem. Oczy Ruby rozszerzyły się z niedowierzania, gdy czytała te słowa.

„Czy to znaczy…?” zaczęła, jej głos drżał z emocji.

„Tak, Ruby,” powiedział Piotr, klękając na jej poziomie. „To znaczy, że jesteś oficjalnie naszą córką. Masz teraz rodzinę na zawsze.”

Łzy spływały po twarzy Ruby, gdy mocno przytuliła Piotra i Annę. „Dziękuję, dziękuję, dziękuję!” płakała, jej serce przepełnione radością.

Reszta dnia była pełna śmiechu, miłości i świętowania. Ruby nie mogła przestać się uśmiechać, wiedząc, że w końcu ma rodzinę, o której zawsze marzyła. Piotr i Anna czuli ogromne spełnienie, wiedząc, że dali Ruby największy dar ze wszystkich—kochający, stały dom.

Gdy słońce zachodziło tego magicznego dnia Bożego Narodzenia, Ruby wtuliła się w swojego nowego misia, jej serce pełne wdzięczności i miłości. Wiedziała, że to dopiero początek pięknej podróży z jej rodziną na zawsze.