Dlaczego zgodziłam się zaopiekować wnukiem: dzień, który zmienił moje spojrzenie na rodzinę
To był zwykły poranek, który zamienił się w emocjonalny rollercoaster, gdy musiałam zaopiekować się chorym wnukiem. Przeplatały się we mnie frustracja, zmęczenie i poczucie bycia niezastąpioną, ale też głęboka radość z bycia potrzebną. Ten dzień zmusił mnie do refleksji nad rolą w rodzinie i tym, jak często zapominamy docenić tych, którzy są zawsze obok.