Nawigując przez Burzę: Żona Mojego Syna i Jej Niekonwencjonalne Wychowanie
Jestem w konflikcie z żoną mojego syna z powodu jej wyborów wychowawczych dotyczących moich wnuków i szukam porady, jak poradzić sobie z tą sytuacją.
Jestem w konflikcie z żoną mojego syna z powodu jej wyborów wychowawczych dotyczących moich wnuków i szukam porady, jak poradzić sobie z tą sytuacją.
Nawet nie patrzyła na metki, ale było jasne, że te rzeczy nie były tanie. Musiały być warte setki złotych! Łatwo jest żyć i jeść luksusowo, gdy ma się pieniądze, ale co z tymi, którzy ich nie mają?
Rozpieszczając swoje wnuki i spełniając ich kaprysy, dziadkowie często muszą zmierzyć się z konsekwencjami swojej pobłażliwości. W każdym sklepie można znaleźć dziecko wpadające w szał. Wystarczy usłyszeć słowo „kup”.
Sytuacja wygląda następująco. Kiedy moja córka urodziła, starałam się jej pomóc: zostawałam z wnuczką, zabierałam ją na spacery, karmiłam ją i robiłam pranie. Starałam się robić wszystko, aby moja córka mogła odpocząć, bo wiem, jak trudno jest opiekować się małym dzieckiem. Ale potem moja pomoc zaczęła być brana za pewnik. Moja córka i jej mąż zaczęli częściej wychodzić, zakładając, że zawsze będę tam, aby zająć się ich dzieckiem.
Całe życie poświęciłam wychowywaniu córki, a teraz pomagam przy wnuku. Ale wydaje się, że zapomnieli, że mogę mieć sprawy osobiste niezwiązane z nimi. Wyszłam za mąż w wieku 22 lat. Jan był cichym, pracowitym człowiekiem. Pewnego dnia zaproponowano mu szybką pracę – dwutygodniową podróż ciężarówką, aby dostarczyć towary. Do dziś nie wiem, co się stało.
Moja mama nigdy nie mówiła o moim ojcu, ale raz powiedziała mi, że ma swoją rodzinę i dzieci. Mój ojciec wie, że istnieję.
Wielu może być zaskoczonych, ale właśnie tak czuła się Linda, oczekując na wizytę swojej wnuczki. Problem nie leżał w samej dziewczynce, ale w jej matce, synowej Lindy.
Myślałam, że miesięczny pobyt u babci będzie świetną letnią przerwą dla mojej córki. Ale po zaledwie trzech dniach otrzymałam telefon z żądaniem, bym ją zabrała. Moi rodzice nie byli zadowoleni.
Artykuł „Nie Chcę Opiekować Się Wnukami w Weekend” wywołał wiele dyskusji, z ludźmi dzielącymi się różnymi opiniami. Okazuje się, że nie każdy chce pomocy w weekendy, a nie każdy chce opiekować się wnukami. Pomoc może przybierać różne formy. Poniższa historia jest napisana w pierwszej osobie, ale nie jest moim własnym doświadczeniem. „Nasze dziecko ma jedną…”
– „Jeszcze o tym nie myślałem; nie znamy się na tyle dobrze, żeby spotykać się z rodziną.” Jakub spotykał się z Emilią od ponad trzech miesięcy. Wydawała się idealna, ale wszystko zmieniło się, gdy odwiedzili jego babcię.
Całe życie poświęciłam wychowywaniu córki, a teraz pomagam przy wnuczce. Ale wydaje się, że zapomniały, że mogę mieć sprawy osobiste niezwiązane z nimi. Wyszłam za mąż w wieku 21 lat. Wojtek był cichym, pracowitym człowiekiem. Pewnego dnia zaproponowano mu szybką pracę – dwutygodniową trasę ciężarówką, aby dostarczyć towary. Do dziś nie wiem, co się stało.
Ma dwoje wnucząt od syna i córki. Jest chętna zabrać dzieci na plażę, ale jej podejście do organizacji wakacji jest dość niekonwencjonalne. Nie wszyscy członkowie rodziny są zgodni z jej planami.