Zazdrościłem bratu całe życie. Dopiero tragedia otworzyła mi oczy.
Moja opowieść zaczyna się od rodzinnej awantury, która na zawsze zmieniła moje spojrzenie na brata i własne życie. Przez lata czułem się gorszy, niewidzialny, a rodzice faworyzowali młodszego brata, co doprowadziło do wielu konfliktów i łez. Dopiero dramatyczne wydarzenie sprawiło, że zrozumiałem, jak bardzo się myliłem i jaką cenę płaci się za pozorne szczęście.