Dziesiąte dziecko – czy los w końcu się odmieni? Moja walka o akceptację i własne szczęście
Od dziewięciu lat rodzę córki, a cała rodzina i sąsiedzi tylko czekają, aż w końcu pojawi się syn. Każda ciąża to dla mnie nie tylko radość, ale i presja, oczekiwania, a nawet kpiny. Teraz, gdy jestem w dziesiątej ciąży, emocje sięgają zenitu – czy tym razem spełnię marzenia innych, czy wreszcie zacznę żyć dla siebie?