„Podarowała synowi i synowej mieszkanie, a oni zdewastowali je w ciągu roku”
„Przynajmniej raz w tygodniu, w sobotę, mogliby posprzątać, aby w niedzielę było czysto,” mówi zrozpaczona pani Barbara. „Nigdy w życiu nie widziałam takiego bałaganu. Nie minął nawet rok, a ja już nie poznaję tego mieszkania. Podłoga wygląda, jakby nie była myta od ich wprowadzenia, a łazienka wygląda na to, jakby nigdy nie była sprzątana…”