Jak próbowałam powstrzymać nieproszonych krewnych przed wtargnięciem na każdą naszą rodzinną uroczystość – historia o granicach, rodzinnych konfliktach i walce o własny spokój
Nazywam się Iwona i od lat zmagam się z rodziną, która bez zapowiedzi pojawia się na każdej naszej uroczystości. Każda próba postawienia granic kończyła się awanturą lub cichym obrażeniem. To opowieść o tym, jak trudno jest bronić swojego spokoju w polskiej rodzinie, gdzie gościnność bywa mylona z brakiem szacunku do cudzych granic.