Rysunek, który zmienił wszystko: Historia jednej rodziny z warszawskiego blokowiska
Mój sześcioletni syn Kacper wręczył policjantowi rysunek, który nieoczekiwanie stał się początkiem śledztwa. Z pozoru niewinna dziecięca zabawa przerodziła się w dramat rodzinny, który wystawił na próbę nasze zaufanie i miłość. Czy można przewidzieć, jak jeden gest dziecka wpłynie na życie całej rodziny?