Dosta było! Jak nauczyłam się mówić NIE i odzyskałam spokój

Dosta było! Jak nauczyłam się mówić NIE i odzyskałam spokój

To jest moja historia o tym, jak pozwoliłam, by znajomi i rodzina traktowali mój dom jak darmowy hostel. Przez konflikty, łzy i samotność nauczyłam się stawiać granice i szanować siebie. Czy wybierając własny spokój, naprawdę zawiodłam innych – czy może w końcu wybrałam siebie?

Mój dom, ich żądania: Gdy rodzina przekracza granice

Mój dom, ich żądania: Gdy rodzina przekracza granice

Mam na imię Marta i nigdy nie przypuszczałam, że własna rodzina postawi mnie przed tak okrutnym wyborem. Mój brat Paweł ożenił się z Magdą, która od początku dawała do zrozumienia, że liczy się dla niej głównie majątek. Kiedy mama zadzwoniła do mnie z płaczem i błaganiem, żebym oddała im swoje mieszkanie, musiałam zdecydować, czy ulec presji rodziny, czy wreszcie postawić własne granice.

Czy powinnam pozwolić byłej teściowej widywać moją córkę? Historia lojalności, bólu i rodzinnych granic

Czy powinnam pozwolić byłej teściowej widywać moją córkę? Historia lojalności, bólu i rodzinnych granic

W dniu drugich urodzin mojej córki Zosi pojawiła się jej babcia – moja była teściowa. To spotkanie wywołało lawinę emocji i rodzinnych konfliktów, które zmusiły mnie do postawienia sobie trudnych pytań o lojalność i dobro dziecka. Czy powinnam pozwolić jej być częścią życia Zosi, mimo że jej syn – mój były mąż – całkowicie nas opuścił?

Cudzoziemiec w moim domu: Historia o zaufaniu, rodzinie i granicach

Cudzoziemiec w moim domu: Historia o zaufaniu, rodzinie i granicach

Nazywam się Zuzanna i nigdy nie przypuszczałam, że będę musiała wyrzucić własnego brata z mojego domu. To opowieść o tym, jak rodzina potrafi stać się obca i jak trudno jest postawić granice, gdy wszyscy widzą we mnie tę złą. Moja historia to krzyk w ciszy polskich domów, gdzie granice często zacierają się w imię „rodziny”.

Powiedziałam pani Marii, że nie mogę już być jej dziewczyną na posyłki: Moja prawda, którą zbyt długo ukrywałam

Powiedziałam pani Marii, że nie mogę już być jej dziewczyną na posyłki: Moja prawda, którą zbyt długo ukrywałam

W tej historii opowiadam o tym, jak przez lata byłam wsparciem dla starszej sąsiadki, pani Marii, zastępując jej nieobecną córkę. Zmagałam się z poczuciem winy, własnymi obowiązkami i narastającym zmęczeniem, aż w końcu odważyłam się postawić granicę. To opowieść o cichych dramatach codzienności, kobiecej solidarności i trudnych wyborach.