Między matką a żoną – Jak prawie straciłam siebie w cudzej rodzinie
Już od pierwszego dnia w domu teściowej czułam się jak intruzka, a każdy dzień był walką o oddech i własną godność. Mój mąż, Michał, nie potrafił stanąć po mojej stronie, a jego matka, pani Barbara, kontrolowała każdy mój ruch. Dopiero gdy postawiłam wszystko na jedną kartę, zrozumiałam, ile jestem warta i jak trudno jest odzyskać siebie.