„O dziesiątej rano u synowej: ona jeszcze śpi, dzieci bawią się same” – Jeden dzień, który rozbił naszą rodzinę na kawałki
Pewnego poranka postanowiłam niespodziewanie odwiedzić moją synową. To, co zobaczyłam, wstrząsnęło mną do głębi i wywołało lawinę rodzinnych konfliktów. Dziś zastanawiam się, czy naprawdę znamy tych, których kochamy, czy tylko wyobrażamy sobie ich życie.