„O 7 rano przyniosłam do dzieci świeże jedzenie, ale mój syn mi nawet nie podziękował, tylko wyrzucił mnie za drzwi”: Historia matki, która kochała za bardzo
Od zawsze żyłam dla mojego syna Michała. Poświęciłam mu wszystko, a dziś czuję się jak intruz we własnej rodzinie. Czy naprawdę można kochać za bardzo?