Pomocy! Moja Teściowa Myśli, Że Robi Nam Przysługę
Szukam porady, jak poradzić sobie z trudną sytuacją z moją teściową, która myśli, że robi nam przysługę, spędzając czas z naszym synem.
Szukam porady, jak poradzić sobie z trudną sytuacją z moją teściową, która myśli, że robi nam przysługę, spędzając czas z naszym synem.
Oprócz przyzwoitej pensji, moja praca oferuje jeszcze jedną przyjemną korzyść. Produkty kosmetyczne, o których często wspominam, są często przynoszone do nas jako bonusy przez regionalnych dystrybutorów.
Mój najstarszy syn, Jan, był moją dumą i radością. Kiedy się ożenił, zdałam sobie sprawę, że nie dogadam się z moją synową, Zosią, ale postanowiłam nie ingerować w ich życie.
Zdecydowaliśmy się świętować jej urodziny u nas, ponieważ mamy przestronne dwupokojowe mieszkanie. Mieszkanie mojej córki jest obecnie w remoncie. Będzie nas tylko kilka osób: ja, mój mąż, moja teściowa i mój syn.
– Na koniec moja teściowa odmówiła wyprowadzki z naszego jednopokojowego mieszkania, możecie w to uwierzyć? – trzydziestosześcioletnia Ela prawie płakała. – Odliczałam dni, aż w końcu będziemy mogli żyć osobno! Uzgodniliśmy to razem, wszystko było ustalone. Sama się zgodziła! Spłacaliśmy kredyt hipoteczny na ten dom przez dziesięć lat! A teraz mówi
Halina nigdy nie lubiła swojej synowej, ale nikt nie spodziewał się takiego traktowania dziedzica. Kobieta krzyczała, że Aleksandra powinna opuścić dom z dzieckiem.
Gdzie indziej znajdę taką gospodynię, która pracuje za darmo? Jak czuje się kobieta w wieku 45 lat? Wciąż dość młoda, atrakcyjna i pełna nadziei. Wszystko może się jeszcze zdarzyć. Anna miała swoją córkę, Martę, gdy miała 20 lat. Teraz Marta ma 25 lat. Mieszkały razem w dwupokojowym mieszkaniu i były najlepszymi przyjaciółkami. Wyglądały prawie jak siostry.
Jesteśmy małżeństwem od około 15 lat. Ostatnio z mężem wspominaliśmy czas, kiedy jego matka odwiedziła nas 10 lat temu. Każda jej wizyta przynosiła nową historię. Jest to oczywiście urocza kobieta, ale ma swoje dziwactwa. Chciałabym podzielić się jedną z tych historii. Moja teściowa często nas odwiedzała. Zawsze czekaliśmy na jej wizyty z niecierpliwością. Oboje pracowaliśmy wtedy bez przerwy,
„Teściowa podarowała nam dom na nasz ślub, możecie w to uwierzyć?” wykrzyknęła dwudziestoośmioletnia Ela. „Technicznie rzecz biorąc, podarowała go swojemu synowi, ale i tak! To była kompletna niespodzianka; nie mieliśmy pojęcia, że coś takiego się wydarzy. Wiedzieliśmy, że odziedziczyła inny dom, ale nigdy nie myśleliśmy o przeprowadzce tam. Cała sytuacja była tak niespodziewana…”
Ta historia miała miejsce na samym początku mojego małżeństwa, tuż po tym, jak ja i Karol wzięliśmy ślub. Zauważyłam coś dziwnego, ale nie zwróciłam na to większej uwagi. Nie chodziło o mojego męża—do dziś jest moim idealnym mężczyzną. Chodziło o jego matkę, moją teściową. Wszystko zaczęło się na weselu: zachowywała się tak
Kiedy ja i Piotr postanowiliśmy się pobrać, moi rodzice mieli swoje zastrzeżenia i próbowali przekonać mnie, żebym najpierw skończyła studia, zanim pomyślę o małżeństwie. Wtedy powiedziałam im, że jestem w ciąży, i natychmiast się zgodzili. Tylko jedna rzecz mnie martwiła: moja przyszła teściowa była przeciwna naszemu małżeństwu. Nie pamiętam, kto powiedział, że samotne matki są bardzo
Chce być moją przyjaciółką, dzwoni do mnie cały czas. Ale nie mogę zapomnieć, jak trzy lata temu wyrzuciła mnie z dzieckiem.