Urodziny, których nie zapomnę: Cena matczynego marzenia
W dniu moich sześćdziesiątych urodzin spełniłam swoje największe marzenie, organizując wystawne przyjęcie. Jednak decyzja ta wywołała konflikt z moim synem Pawłem i jego żoną Magdą, którzy liczyli na moje oszczędności, by kupić nowy samochód. Teraz, patrząc na pęknięcia w naszej rodzinie, zastanawiam się, czy warto było spełnić własne pragnienie kosztem rodzinnej harmonii.