Mam na imię Zuzanna i zawsze wierzyłam, że rodzina jest najważniejsza. Jednak jedno zdanie mojego męża sprawiło, że wszystko zaczęło się sypać. Czy naprawdę można odbudować zaufanie, gdy najbliżsi zawodzą?
Od dziecka czułam się samotna, bo moi rodzice byli zbyt zajęci własnym życiem. Kiedy wyszłam za mąż za Michała, miałam nadzieję, że jego rodzina stanie się moją prawdziwą rodziną. Jednak pewnego dnia zrozumiałam, jak bardzo się myliłam.
Opowiadam historię, jak moja matka, wtrącając się w moje małżeństwo, niemal doprowadziła do jego końca. Przez długi czas tłumiłam swoje uczucia, bojąc się, że mąż odbierze wszystko jako krytykę. Teraz, gdy prawda wyszła na jaw, nie potrafię spojrzeć matce w oczy.
Wszystko zaczęło się w dniu naszego ślubu, gdy burza przerwała ceremonię. Przez lata żyłam w przekonaniu, że Józef jest moim wsparciem, aż odkryłam jego tajemnicę. Teraz zastanawiam się, czy można zbudować szczęście na kłamstwie.
